Montaż klimatyzacji w bloku to proces, który nie tylko korzystnie wpływa na samopoczucie mieszkańców, ale też często wymaga spełnienia określonych formalności. O czym mowa i kiedy można ich uniknąć?
Odpowiedź na to pytanie nie jest jednoznaczna. Możliwy jest np. montaż klimatyzacji na balkonie bez zgody wspólnoty lub spółdzielni, gdyż jest to przestrzeń co do zasady (choć nie zawsze) należąca wyłącznie do mieszkańca. Istnieje też możliwość zainstalowania urządzenia w mieszkaniu, które nie posiada balkonu, ale najczęściej - pomijając urządzenia wolnostojące - wymaga to ingerencji w elewacji zewnętrznej.
Warto dodać, że zakres formalności, które trzeba spełnić, by zamontować naściennie klimatyzację, określa regulamin spółdzielni lub wspólnoty. Najprawdopodobniej inwestora czeka rozmowa z zarządcą wspólnoty lub spółdzielni. Konieczne będzie też przesłanie stosownych dokumentów. Jednym z nich jest wniosek o pozwolenie montażu klimatyzacji w bloku, do którego trzeba dołączyć projekt instalacji. Na koniec potrzebna nam będzie zgoda sąsiadów na montaż klimatyzacji.
Niezależnie od tego, czy montujemy klimatyzator na balkonie, czy też na elewacji, koniecznie musimy wybrać urządzenie, które emituje stosunkowo niski poziom hałasu i jednocześnie nie przenosi drgań na sąsiednie przegrody. Jak to zrobić?
W ciągu dnia maksymalny poziom hałasu emitowanego przez klimatyzator wynosi 55 dB w zabudowie wielorodzinnej i 50 dB w zabudowie jednorodzinnej. W porze nocnej normy te obniżane są o 10 dB. Dlatego nie tylko warto wybrać sprzęt, który spełnia te założenia, ale też koniecznie należy dbać o regularne czyszczenie i serwisowanie urządzenia.
Kolejną kwestią jest odpowiednie mocowanie urządzenia. W przypadku urządzeń montowanych na balkonie często wybiera się podstawy pod klimatyzator, które tłumią drgania i ograniczają hałas. Z kolei montując je na elewacji, wybiera się specjalne podpory ścienne.
Administrator może nie wydać zgody na montaż klimatyzacji, jeśli urządzenie wpłynie negatywnie na estetykę budynku. W takiej sytuacji można zastosować tzw. kamuflaż klimatyzacji, dzięki któremu wygląd elewacji zostanie ujednolicony. Oczywiście ukrycie klimatyzatora nie oznacza, że automatycznie otrzymamy zgodę. Problem może pojawić się również wtedy, gdy obudowa lub zabudowa urządzenia mogłaby doprowadzić do uszkodzenia warstwy termoizolacyjnej wykonanej np. ze styropianu. W tej sytuacji istnieje ryzyko powstania mostków termicznych, które ograniczyłyby walory izolacyjne budynku.
Decydując się na montaż klimatyzacji, warto również zadbać o właściwe odprowadzenie kondensatu. W tym celu można wykorzystać np. tacki ociekowe, które odprowadzą wodę do instalacji lub specjalny zbiornik na skropliny z klimatyzacji. W przeciwnym razie istnieje ryzyko, że woda będzie spływać po elewacji i doprowadzać do jej zniszczenia.
